Słowa o Słowie – nowy “SOS” BLOG

Kiedyś usłyszałem: szkoda, że nie piszesz. Sam nie wpadłbym na to. Wiele razy innych zachęcałem do pisania. Sam po sobie zauważam, jak wiele zawdzięczam tym, których teksty czytałem – którzy pisali. Kiedy człowiek pisze inaczej formułuje się myśl. Jest bardziej precyzyjna, przemyślana i … na dłużej zostaje. I nie chodzi mi o tych, którzy usłyszą czy przeczytają. To, co się pisze zostaje przede wszystkim w autorze. Dlatego nieśmiało, z jakimś trudnym do opisania lękiem zaczynam pisać. O czym? Przecież tak wiele się mówi – tak wiele jest słów. Myślę, że za wiele i zbyt lekko wypowiedzianych. Często odczuwam głód posłuchania mądrych ludzi, przeczytania wartościowej książki, tak, żeby SŁOWO pozostało na dłużej, żeby zwróciło uwagę, zastanowiło. Szukam mądrości, mam nadzieję, że ktoś się odezwie i  … zainspiruje, zaciekawi. Głęboko wierzę, że słowo ma jakąś dziwną siłę. Inaczej, po tak wielu latach, nie zaryzykowałbym. Mario – dziękuję.

Darek

 

Print your tickets